wtorek, 17 marca 2009

Bogata Łódź.


Tak, tak, moi drodzy jesteśmy niesamowicie bogaci, na tyle bogaci że możemy szastać pieniędzmi na lewo i prawo. A to jakaś imprezka, a to jakieś hojne premie urzędnikom,
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/974769.html
pomniczki jeden czy dwa ( pod tym względem chyba przodujemy nie tylko w kraju). Pomyślelibyście, że już wystarczy, że to i tak dużo jak na nasze skromne łódzkie warunki. Niestety jesteście w błędzie, nasza ukochana Rada Miasta zamierza przeznaczyć 15 milionów (!!!) na imprezkę z okazji likwidacji łódzkiego getta.
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/974732.html
Kiedy z Łodzi uciekają kolejne firmy(teraz zwija się powoli Próchnik, wcześniej Kolastyna...) , a inne zapowiadają redukcje zatrudnienia, zamiast wydawać na tworzenie nowych miejsc pracy aby kryzys Łodzianom nie zaglądał w oczy, czy pomoc najuboższym. Urzędnicy naszego ukochanego miasta wolą się "polansować", za nieswoje pieniądze. Wtóruje im dyżurny "autorytet" Platformy Obywatelskiej "prof." Bartoszewski, który gromi niczym "troskliwy" ojczym niesforne dzieciaki, gdy owe zaczynają kwestionowac słusznosć tak gigantycznych wydatków.
Cóż znaczy owa "godnosć" w liście otwartym Bratoszewskiego do łódzkiech radnych?
Godnosć ta to kolejne miliony złotych na jakąś nikomu niepotrzebną imprezkę , tylko od kiedy godnosć przelicza się na pieniądze (sic!).
Likwidacje łódzkiego getta można uczcić i godnie i normalnie po ludzku bez jakiś drogiej ekstrawagancji polityków aby tylko przypodobać się narodowi wybranemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz