
Jak w wielu polskich miastach również
i w Łodzi 2 czerwca nastąpiła kulminacja inicjatywy pt. Strajk
Szkolny. Z powodu nie najlepszej pogody Marsz pod hasłem „Stop
fabrykom idiotów” zgromadził jedynie 70 osób, które zebrały
się w Pasażu Schillera o godzinie 18. Następnie wszyscy
zgromadzeni udali się pochodem wzdłuż ulicy Piotrkowskiej pod
siedzibę Platformy Obywatelskiej, gdzie oprócz zbierania podpisów
pod petycją przeciw rozporządzeniom Ministerstwa Edukacji Narodowej
wygłoszono trzy przemówienia.
Jako pierwszy głos zabrał Piotr
Jaworski- członek Obywatelskiej Komisji Edukacji Narodowej, który
przybliżył zgromadzonym na czym polega reforma wprowadzana przez
rząd Donalda Tuska. W imieniu Brygady Łódzkiej ONR głos zabrał
Maciej Migus, który mówił o negatywnych konsekwencjach zmian jakie
dotkną polską młodzież. Całą akcję podsumował prezes Okręgu
Łódzkiego Młodzieży Wszechpolskiej Adam Małecki. Podkreślano
nie tylko szkody, jakie może wyrządzić ostatnia reforma, ale
również dotychczasowy fatalny stan polskiego szkolnictwa.
Skandowano okrzyki krytykujące politykę rządu PO. Pomimo niezbyt
dużej liczby osób niezmiernie cieszy fakt, że na Marszu oprócz
osób starszych pojawili się także ludzie młodzi, ponieważ to
właśnie oni najbardziej ucierpią z powodu niszczenia polskiej
oświaty przez nieudolną władzę.
Galeria:
Dzień wcześniej miało miejsce
nadanie 42 Liceum Ogólnokształcącemu w Łodzi imienia Ireny
Sendler. Nowa patronka szkoły była polską działaczką społeczną
i charytatywną, od 1942 członkinią Rady Pomocy Żydom,
Sprawiedliwą wśród Narodów Świata oraz Damą Orderu Orła
Białego.
Tę okazję wykorzystali także łódzcy
narodowcy, którzy stawili się pod liceum na Radogoszczu już o
godzinie 11. Ich celem było nie tylko uczestnictwo w uroczystościach
z okazji nadania imienia szkole, ale także propagowanie akcji na
rzecz ratowania polskiej szkoły. Zbierali oni podpisy pod petycją
do Premiera RP o cofnięcie rozporządzeń Ministerstwa Edukacji
Narodowej oraz prezentowali plakat promujący sobotni Marsz w
Obronie Polskiej Szkoły. Cała akcja przebiegła bez żadnych
incydentów i cieszyła się dosyć sporym zainteresowaniem.
Hubert, Przemysław
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz