Co prawda ze sporym opóźnieniem, ale wreszcie relacja z Marszu Bohaterów Września, który się odbył w Poznaniu, okiem łódzkich nacjonalistów
"17 września, w rocznicę zdradzieckiej napaści Związku Radzieckiego na Rzeczpospolitą członkowie oraz sympatycy Brygady Łódzkiej Obozu Narodowo-Radykalnego udali się do Poznania na przygotowany przez Wielkopolską Brygadę ONR oraz Wielkopolskich Autonomicznych Nacjonalistów Marsz Bohaterów Września 39’. W ten sposób chcieliśmy oddać hołd tym którzy nie wahali się walczyć za ojczyznę i zginęli w jej obronie.
Wszyscy w dobrych nastrojach wyruszyliśmy z Łodzi po godzinie 9:00, podróż upłynęła szybko i około godziny 12:30 stawiliśmy się na dworcu autobusowym przy ul. Głogowskiej skąd tramwajem udaliśmy się do centrum gdzie przywitała nas liczna delegacja Autonomicznych Nacjonalistów. Korzystając z kilku godzin wolnego czasu udaliśmy się na obiad, mogliśmy przy tej okazji zwiedzić poznańskie stare miasto z jego odrestaurowanym ratuszem i kamieniczkami. Trzeba przyznać że wygląda to pięknie i ma w sobie mnóstwo uroku, szkoda że nie można powiedzieć tego o łódzkich kamienicach w rejonie ul. Piotrkowskiej.
Oprócz starego miasta spore wrażenie wywarła na mnie również zorganizowanie jakim wykazała się ekipa poznańskich nacjonalistów, każdy znał swoje miejsce i rolę, wszystko było odpowiednio zgrane w czasie, dzięki temu już około godziny 16:30 znacznie powiększoną grupą udaliśmy się pod pomnik powstańców wielkopolskim pod którym zaczęli już się zbierać pierwsi uczestnicy marszu. O godzinie 17:00 około 200 uczestników marszu sprawnie sformowało się w marszową kolumnę trzymająca banery i transparenty, skandując m.in. hasła „Duma, duma, narodowa duma” , „Cześć i chwała bohaterom” , „ Wasza krew za naszą wolność” ruszyło przez centrum miasta pod pomnik Armii Poznań. Marsz cieszył się sporym zainteresowaniem przechodniów którzy robili zdjęcia i kręcili filmiki, niektórzy nawet dołączali do narodowców. Wśród maszerujących można było zobaczyć rodziców z dziećmi, młodzież jak również osoby starsze.
Tam gdzie pojawiają się narodowcy tam nie może i zabraknąć komediantów i błaznów spod czerwono-czarnego sztandaru. Korzystając z naszych inicjatyw szeroko pojmowani antyfaszyści próbują pokazać że istnieją i jacy są silni. Tak więc w połowie drogi pod pomnik marsz próbowała zablokować niespodziewanie liczna bo ok. 30 osobowa grupa antysystemowych bojowników skandując hasła „ Poznań wolny od faszyzmu”. Oddziały prewencji odseparowały obie grupy a w stronę narodowców poleciały jajka i bomby z farbą. Uczestnicy marszu odpowiedzieli okrzykami „Antifa, antifa gejowska prowokacja” oraz „Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę” którymi szybko zagłuszyli antyfaszystów którzy najwyraźniej zapomnieli zjeść śniadania i siły w płucach nie mieli( mimo iż zwykle najlepiej wychodzi im krzyczenie zza szczelnego kordonu policji;) ). Po kilku minutach policja zepchnęła uczestników blokady na chodnik, a antyfaszyści jak przystało na groźnych bojówkarzy rzucili na ziemię swój baner i rozpoczęli znany nam już i popularny w tych środowiskach konkurs „kto szybciej ucieka?”.
Bez dalszych przeszkód marsz dotarł pod pomnik Armii Poznań gdzie uczestnicy sformowali półkole wokół organizatorów których przedstawiciele wygłosili okolicznościowe przemówienia w których podkreślali bohaterstwo zwykłych ludzi którzy w tamtych dniach musieli porzucić dotychczasowe życie i ruszyć do walki o wolność. Na końcu uroczystości nastąpiło złożenie kwiatów i marsz został zakończony.
Nasza łódzka delegacja udała się w drogę powrotną na dworzec, gdzie miał przyjechać bus powrotny do Łodzi. Przy okazji udało nam się zdobyć pamiątkę która zawsze będzie nam przypominać ten bardzo udany wyjazd. Mam nadzieję że co roku 17-go września Poznań będzie celem wizyty wszystkich polskich narodowców i patriotów.
Skaldi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz