wtorek, 8 marca 2011

Twarze zdrady - wykład

Dnia 3 marca 2011 roku w Łodzi odbyła się konferencja Krzysztofa Zagozdy, rzecznika Stowarzyszenia Unum Principium pt. "Twarze zdrady. Czy konieczne będzie IV powstanie śląskie?" w siedzibie redakcji "Aspektu Polskiego" i Katolickiego Klubu im. Św. Wojciecha.

Podczas spotkania były poruszane kwestie złamania zasady bezstronności śląskich mediów w obrębie dyskursu wokół działalności Ruchu Autonomii Śląska. Prelegent podkreślał, iż podczas prób znalezienia przyczyn takiego stanu rzeczy nieodparcie narzuca się problem niemieckiej własności mediów działających na Śląsku: " Niewybaczalną naiwnością byłoby sądzić, że fakt ten nie ma wpływu na medialne promowanie idei śląskiego autonomizmu " ( Krzysztof Zagozda ).

Członek Stowarzyszenia Unum Principum zarzucał także bierność społeczeństwa wobec poważnego problemu jakim zaczyna być RAŚ wpuszczony na tzw. polityczne salony: " Dzieje państwa polskiego obfitują w wydarzenia, które z początku lekceważone, szybko stawały się zalążkami procesów rozkładowych i poprowadziły do narodowej tragedii. To o nich uczymy się z podręczników historii zarzucając przy tym ówczesnym Polakom grzechy politycznej naiwności i obojętności wobec spraw publicznych " ( Krzysztof Zagozda ).

Rzecznik prasowy Unum Principium zwracał uwagę na fakt, iż ewentualna autonomia nie rozwiąże problemów Śląska, a tylko je pogłębi, po przez zmierzanie do rozluźnienia związków z państwem polskim i ewoluowaniu w kierunku " formuły zrealizowanej w ubiegłym wieku w Wolnym Mieście Gdańsk. Wszyscy pamiętamy, czym zakończył się tamten eksperyment " ( Krzysztof Zagozda ).

Tuż przed rozpoczęciem otwartej dyskusji prelegent wyraźnie zaznaczył, że Rzeczpospolita Polska zgodnie z konstytucją jest państwem jednolitym, które strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium: " Nie ma i może być naszej zgody ani na bałamutne budowanie podziałów między Polakami, ani na działania osłabiające atrybuty polskiej władzy nad jakimkolwiek z regionów . Takie stanowisko jest obowiązkiem wszystkich Polaków ".


Zachęcam do wysłuchania całej konferencji:

http://www.podstawynarodowe.pl/NJ/file0133.mp3


Adam Małecki

36 komentarzy:

  1. pffff i jak tu nie traktować narodowców jak zwykłych lewaków? - pff OD KIEDY? domeną PRAWICY? jest CENTRALIZACJA???
    Co boicie się ze Śląsk od razu by się wzbogacił a Ślązacy pokazaliby ze "dobrodzieje z wiejskiej" nie są do niczego im potrzebni :)?
    Skąd w was ta lewacka obsesja na punkcie centralizowania wszystkiego i zbierania "w kupę"? -.-
    proszę spojrzeć na Szwajcarię np :)
    tak się składa ze decentralizacja sprzyja zarówno gospodarce wolnorynkowej i rozwojowi kapitalizmu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mylisz pojęcia! nam zależy na jedności Narodu Polskiego, a centralizacja to jest co innego

    OdpowiedzUsuń
  3. problem polega na tym ze wasza "jedność" ma znaczenie czysto symboliczne a wy chcecie robić z tego coś merytorcznego (jakby takowym było)! Centralizacja to największa krzywda jaką mozna zrobić ludziom- zmuszenie do jednoczenia bo jakiś narodowy lewak przeżywa swoją megalomanie narodową (a przy okazji położyć łapę na kasie mieszkańców jakiegoś regionu - w końcu o to w całej tej emocjonalnej zabawie w "jedność" chodzi ;)) tak się składa ze niejednokrotnie historia pokazała ze ekonomicznie i gospodarczo decentralizacja (podział na autonomiczne małe landy/kantony jest znacznie lepszy zin lewackie centralizowanie wszystkiego w kupę :) (chocby w.w Szwajcaria albo księstwo lichtenstein (swoją droga NAJBOGATSZY land w niemczech) - tego się boicie? ze za bardzo wzbogacą sie bez bandy złodzieji z centrali :)?
    Zgodnie z socjalistyczną mentalnością "ola boga nie wytrzymam oni mają a ja ni mam?" A jesli chodzi o poczucie przynależności jest to prywatna kwestia obywateli a nie wasza ;)
    Ale czego się spodziewać po ludziach którzy chcą politykować a swoimi poglądami powołują się na takiego ekonomicznego ignoranta i kretyna jak Roman Dmowski który w imię swoich emocjonalnych mani narodowych walił takie ekonomiczne babole ze pożal się boże!

    OdpowiedzUsuń
  4. Człowieku ty wypisujesz takie brednie że aż głowa boli, pominę prostactwo wypowiedzi ale na pewne bzdury trzeba reagować, akurat endecja była wolnorynkowa i antysocjalistyczna, śmierdzisz mi albo prowokacją albo totalnym debilizmem

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat Dmowski nie zajmowął się Ekonomia w RN, byli inni...

    http://www.youtube.com/watch?v=PmDAsdvVElM&feature=player_embedded

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem skąd się wziąłeś imbecylu, pewnie chciałbyś aby zamiast Polski istniały miasta-państwa, ale ze wszystkich bzdur jakie napisałeś odniosę się tylko do jednego - nie ma takiego landu jak Lichtenstein. Twoja edukacja (przynajmniej z geografii) zakończyła się chyba w gimnazjum. Zatem wracaj do gimnazjum zamiast tu głupoty pisać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ad1.
    Nie problem jest taki ze ty waść brednie wypisujesz endecja wolnorynkowa?? wolne żarty!
    (moze w poczatkowej fazie za Rybarskiego - potem to juz zwykle narodowe lewacctwo i kompletne nie uznawanie motywu biznesu i własności prywatnej)
    Proszę o to treść endeckiej ulotki z 33 roku treść ułożona przez samego Dmowskiego cytuje (źródło biuletyn IPN "ruchy narodowe" Warszawa 2008)
    -KTO PRAGNIE WYRZUCENIA ZYDÓW Z POLSKI, ZMNIEJSZENIA SIE PRZYCHODÓW BOGATYCH, WZROSTU PRZYCHODÓW BIEDNYCH NIECH GŁOSUJE NA LISTY STRONNICTWA NARODOWEGO. Cóż ja tu zadnej wolnorynkowosci nie widze co najwyzej 3 samobójstwa gospodarcze w 1 :) wywalenie zydów w tym okresie byloby skrajnie ekonomiczną głupotą - zwarząjąc ze duży odsetek z nich stanowił przed wojnę klase średnią a o podpierdalaniu bogatym na rzecz biednych nie bd juz mowił bo ufam ze komentarza to lewacctwo nie wymaga :)
    Dalej co do "wolnorynkowości" endecji - szkoda ze nie padły ze storny endecji zadne słowa sprzeciwu wobec reformy rolnej i parcelacji majatków ziemskich (rozumiem ze wielu narodowych lewaczkow niewielkie ma pojęcie o ekonomii co zaprezentował juz kolega nade mną wiec pozwole se wyjaśnic - w skrócie podpierdalanie majątków ziemskich włascicieli bez zadnego odszkodowania i rozdawanie go za free polskiemu motłochowi ;) ) Dalej wystarczy również poczytać przepełnione bełkotliwoscią i kompletną ekonomiczną ignorancją teksty dmowskiego o krytyce liberalnej gospodarki :)
    po 4 KORPORACJONIZM TO NIE WOLNY RYNEK ;)
    Ogolnie dmowski zajmował się "polityką" (jak przynajmniej sie twierdzi) szkoda niestety ze nie da się oddzielić polityki i ekonomii gdyż polityka bez niej nie fukcjonuje.(nawet wymysły dmowskiego godziły w sfere ekonomiczną) a jeśli za politykę zabiera się człowiek który ma gdzieś jej zasady i kompletnie jej nie szanuje to tak jakby był laborantem który nie rozumie/nie znaje i nie szanje praw chemii a potem dziwi sie ze mu rączki popaliło. ;)
    A co do kolegi nade mną - rozumiem ze słowo poglady fajnie brzmi ale to jednak torszke za mało :) zajmij się lepiej merytoryczną argumentacją
    aha i wróc do szkoly nieuku http://pl.wikipedia.org/wiki/Lichtenstein_(Badenia-Wirtembergia) ;) (tak propo twojej wątpliwosci)
    I tak WOLABYM aby istniały "miasta-państwa" ba! jestem nawet zwolennikiem koncepcji miast prywatnych jak to mialo miejsce w XIX wieku (przykład ozorkowa) czy w okresie rozkwitu magnaterii gdzie magnaci wystawiali wlasne armie do obrony swych ziem. ;)
    To wlasnie decentralizacja sprzyja rozwojowi gospodarczemu oraz nakładaniu niskich podatków przez administracje państwowa (w wymienionym wyżej Lichtenstein podatek dochodowy wynosi 16 PROMIL!!! - w monako zaś jest ich całkowity brak :D) wiec żebyś wiedział ze wolę taką koncepcje- niz przesocjalizowanych świrów z centrali co rżną mnie na 70% dochodów ;)
    idź się poucz zasad ekonomii i wolnego rynku a potem baw się w poglady.

    OdpowiedzUsuń
  8. po za tym - co do filmiku - grabski który tam jest pokazany brał udział w opracowaniu reformy rolnej (parcelacja majątków bez odszkodowań dla właścicieli) która ANI trochę wolnorynkowa nie była ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odniosę się tylko do tego, o czym ja pisałem wcześniej. Nadal uważam, że powinieneś wrócić do szkoły tylko bardziej, bo przeczytanie jednego zdania jest dla ciebie problemem. W linku, który sam podałeś masz jak byk napisane, że Lichtenstein jest GMINĄ a nie landem, który znajduje się w w LANDZIE (kraju związkowym) Badania-Wirtembiergia. Są w Niemczech miasta, gminy, nawet zamki o takiej nazwie ale nie ma takiego landu! Nie ma to jak powtarzać błąd mając jedno proste, poprawne zdanie przed oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jezus maria! nie chodzi o nazewnictwo może to se być nawet "kongabongaungabunadarum land równie dobrze moze oznaczac region kraine to nie jest ISTONE i nic nie wnosi! -.- chodzi o samą istote autonomii a z tego co mi wiadomo gmina to określenie stirce polskojęzyczne -.- i również oznacza jednostkę podziału administracyjnego (który może być autonomiczny lub nie! - Lichtenstein akurat jest)
    aha i zajmij się głównym tematem
    A teraz idź odrobić lekcje z podstaw przedsiębiorczości bo temat nie dotyczy nazewnictwa tylko autonomii i jej kwestii ekonomicznych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. gwoli ścisłości nazewnictwa Liechtenstein jest akurat "księstwem" ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. a tak nawiasem http://www.koliber1.koliber.org/materialy/teksty/machaj2.pdf
    macie swojego Dmowskiego prawicowca od 7 boleści ;) ekonomicznego bałwana i ignoranta.

    OdpowiedzUsuń
  13. Endecja była wolnorynkowa! Może dla Ciebie NaRa i endecja to to samo, ale dla każdego kto zna się na historii Ruchu narodowego chociażby w naszym kraju o tym wie. Jaki korporacjonizm? Sam wspomniałeś o Rybarskim, ale był jeszcze Adam Heydel, czy Edward Taylor, wolnorynkowcy tacy że Michalkiewicz mógłby się schować. Więc o korporacjonizmie w ENDECJI to nie gadaj. Właściwie twórcą Polskiego korporacjonizmu był Adam Doboszyński. On to rozwinął, opisał. Ale z jego (korporacyjnymi, czyli coraz bardziej trzeciodrogowymi poglądami) utożsamiali się MŁODZI. "Młodymi" określa się Narodowych-Radykalistów, których spadkobiercami są dzisiejsze NOPy, ONRy i Falangi. Niestety podział na endecję a NaRę się obecnie chowa, bo dla debili wszystko jest "Faszyzmem" albo "korporacjonizmem". W roku 1933 o którym mówisz endecja coraz mniej znaczyła i jej idee. A zapoczątkowane to było w roku 1926 po przewrocie majowym. W 33/34 nastąpił już wyraźny podział na endeków (którzy nadal działali względem programu ZLNu i SNu, także gospodarczego - który opisał RYBARSKI - wolnorynkowiec)i narodowych radykalistów którzy mało mają wspólnego z endecją, nawet sam Dmowski uważał ich za osłabienie ruchu, nierealne, nazbyt radykalne cele, i sam ich wręcz bojkotował, podobnie jak endecy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tylko że trzeba się zastanowić czy w Autonomii Śląska obecnie walczącym o nią siłom chodzi tylko o kwestie ekonomiczne, czy może o kulturowe...

    OdpowiedzUsuń
  15. Jedno zdanie z ulotki ma być dowodem na lewackość myśli narodowej lol, i powtarzam jak krowie na granicy Ekonomią w RN zajmował sie ktos inny a nie Dmowski, on akurat w tej kwestii wypowiadał sie żadko bo był ideologiem-politykiem a nie ekonomistą
    apekt żydowski miał podłoże ekonomiczne ale winikało nie z wolnego rynku ale z napadów np zydów na polskie sklepy badź odwrotnie, lanie się połami pod sklepami ni jak ma się do ekonomi...
    korporacjonizm endecki lol ty żeś totalnie zdurniał akurat to była koncepcja NR która się w 34 od endecji odcieła i nawet bodajrze J.Giertych wyrażnie napisał że np taka Falanga nie bezpiecznie jego zdaniem odwróciła się od myśli narodowej jego zdaniem właśnie przez swoje totalizm i lewicowe podejście do gospodarki

    OdpowiedzUsuń
  16. przepraszam cie bardzo - podałem konkrety i cycat z wypocin Dmowskiego ty zaś nie podałeś nic :) btw. podkreśliłem WYRAŹNIE ze endecja w początkowej fazie OWSZEM była całkiem wolnorynkowa (Dmowski dopiero poźniej zaczął lewaczyć-jego pseudoekonomiczne wypociny zamieszone są w w.w linku) Po za tym nie ma czegoś takiego jak polityk nie ekonomista - skoro jego politykowanie GODZI wyraźnie w sferę ekonomiczną (politykowanie dmowskiego takie było)- a jesli chce się bawić w to osoba która kompletnie nie zna sie na ekonomii potem wychodzi taki lepper ze swoim dodrukiem pieniądza -.-
    Co do wybitnych " wolnorynkowych ekonomistów" z ruchu narodowego też się odniosłem - chociażby do Grabskiego i jego masakrycznie lewackiej reformy rolnej (to może też podawaj jakies konktery a nie tylko nazwiska osób które deklarowały wolny rynek- tusku i peło też niejednokrotnie powoływały się w koncepcjach gospodarczych na Misesa, Hayeka czy Fridmana a ile z tego prawdy w rzeczywistości no cóż widać -.-)
    Kolejna sprawa o czym wspomniał już autor w artykule podanym przeze mnie wcześniej-nie da się pogodzić nacjonalizmu z elementarnymi zasadami niewidzialnej reki rynku w koncepcji A.Smitha która zakłada swobodny transfer(bez polityki celnej)kapitału, usług, towarów, i siły roboczej ;)
    a to że było w endecji paru wolnorynkowców i prokapitalistów...w Pisie PO, SLD też można paru znaleźć ba! w PZPR tez byli -.- (przykład reform Wilczka i Rakowskiego które dawały taką wolność gospodarczą jakiej nawet w historii USA nie było-reformy zaprzepaszczone oczywiście przez "antykomunistyczną" solidarność ;))
    Wiec o realnym wolnym rynku i jego ODZWIERCIEDLENIU w rzeczywistości NIE GADAJ
    poczytaj sobie lepiej o reformie rolnej i parcelacji majątków ziemskich - tam masz efekty "wybitnych ekonomistów z ruchu narodowego" pffff.
    Co do zastanowienia się o kwestie kulturowe i społeczne wiesz - powodem takich rzeczy są kwestie raczej cysto merytoryczne a nie nic nie wnoszące do życia emocjonalne pierdoły jak to czy na godle jest orzełek w koronie czy pieczony kurczak czy też majteczki w kropeczki a ze hymnem jest "mazurek dąbrowskiego" czy też jakaś sprośno-rubaszna przyśpiewka - takie kwestie nie specjalnie merytorycznie mają wpływ na życie.
    Ja Ślązakom sie nie dziwie- wielu z nich to ludzie biznesu (pomijam terrorystów związkowców - górników którym trzeba dopłacać do kopalń żeby mieli zapewniony w sztuczny sposób prace- co z tego ze ani to nikomu potrzebne ani rentowne)ze chcą odłączyć się od polaczkowego okupanta który rżnie ich na 3/4 przychodów aby wykarmić pajaców z centrali i sfinansować ich różne durnowate wymysły.
    a kwestie kulturowe nic tu nie wnoszą i nie mają żadnego merytorycznego znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  17. znów berdzisz i na siłę starasz się udowdnić, ze słoń jest kanarkiem, zarzucasz nam wiare w romantyzm i sentymentalizm a sam wierzysz w jakieś mity rodem z mitologi parandowskiego, które ni jak mają się ani do ówczesnych czasów ani do ówczesnych mozliwosći takie, bajdurzenie dla samego bajdurzenia, akurat na tamte czasy endecja była wolnorynkowa na tyle ile pozwalały tamte czasy na pewno w przeciwieństwie do socjalistów i piłsudczyków, dlatego komuchy po wojnie często zarzucały zwiazki endecji z wyzyskiwaczami ludu pracującego jakim nie wiąpliwie byli kapitaliści, jak myślisz dalczego akurat się wiązali z endekami anie z kim innym
    żyjesz w świecie fantazji i teorii a narodowcy zyli w konkretnym swiecie i akurat reformy Grabskiego, jak tamte czasy były na tyle skuteczne i pozwoliły Polsce wyjść z kryzysu i zacząć się szybko rozwijać, czyli plus dla niego, minus dla fantazjowania,co stwierdzi nawet zagorzały wród endecji czy to liberał neoliberał, czy piłsudczyk
    ja np uważam, ze ważne jest kto zarabia i czyje sa pieniądze, nawet ziemkiwiewicz ostanio stwierdził, ze jednak kapitał ma narodowosć bo ważne jest kto te pieniądze zarabia, ważne zeby nam się powodziło na naszych ziemiach a nie np innym, i to jest naturalne,bo zawsze się dba o najblizszych

    OdpowiedzUsuń
  18. Nazywasz mnie nieukiem każąc wrócić do szkoły, a jak się okazuje, że to ja miałem rację z Lichtensteinem to nagle mówisz, że to przecież nieistotne... Jaja se robisz? A jeśli już odejść od "nazewnictwa" i skupić się na "istocie" autonomii tej gminy (nie landu - zresztą "niewielka różnica" czy mówimy o obszarze gminy (34km2) czy o tysiąc razy większym obszarze landu, w którym się znajduje (35tys km2)) to ta "istota" autonomii jest trochę... wątpliwa ;/ Zatem mam pytanie skąd wziąłeś takie info? Z tego co ja wiem w Niemczech nie ma żadnego obszaru autonomicznego.

    A RAŚ to grupa osób, której przyśniło się, że Ślązacy jakoś bardzo różnią się od większości Polaków. Śląsk to taka sama część Polski jak każda inna, gdybyśmy popierali takie rozbijanie Narodu Polskiego nie bylibyśmy nacjonalistami. A z kretyńskim tekstem o "polaczkowym okupancie" to opluwasz Polaków, w tym Ślązaków, a w szczególności powstańców śląskich, którzy nota bene walczyli, aby te tereny były polskie a nie niemieckie. Piszesz, że nie dziwisz się Ślązakom, że chcą autonomii (chyba jakiejś małej części Ślązaków bo większość nie dała sobie zrobić wody z mózgu i czują się Polakami), a już górników nazywasz terrorystami. Czego im tak zazdrościsz? Tego, że zarabiają więcej pracując fizycznie niż ty - wielki ekonomista? To może zjedź kilkadziesiąt metrów pod ziemię pracować, zobaczysz jaka to jest ciężka praca i może nauczysz się trochę pokory.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kwestia nie dotyczy nazewnictwa- bo nazwanie Lichtensteina "gimna" który jest autonomicznym księstwem nadal JEST blednę!
    nie mniej jednak chodziło jednostkę podziału administracyjnego :)
    Po za tym kurde ile można mówić ze temat dotyczy EKONOMICZNYCH kwestii decentralizacji
    - a jeśli chcesz sie czegokolwiek dowiedzieć wpisz w Googlach "księstwo Lichtenstein" i po sprawie(osobiście radze tam pojechać - maja tanie i świetne alkohole i bez żadnej durnej akcyzy :D:D:D) :)

    "A RAŚ to grupa osób, której przyśniło się, że Ślązacy jakoś bardzo różnią się od większości Polaków. Śląsk to taka sama część Polski jak każda inna, gdybyśmy popierali takie rozbijanie Narodu Polskiego nie bylibyśmy nacjonalistami" typowy bezwartościowy bełkotliwy emocjonalny narodowo lewacki "argument"- do ciebie nie dochodzi fakt ze DECENTRALIZACJA sprzyja rozwojowi gospodarczemu , większej szansie na trafna alokacje pieniędzy z lokalnego budżetu a także pozwala zostawić więcej pieniędzy w kieszeniach obywateli (w końcu nie bd szly na pasożytnicza centrale) a co za tym idzie większa akumulacja kapitałowa i szansa na zrealizowanie lokalnych inwestycji! Ale rozumiem ze narodowe lewaczki ekonomii i jej zasad nie uznają i dla nich liczą się tylko bełkotliwe emocjonalne "argumenty" w stylu "chlip rozbija mi państwo polskie" przykłady z historii gdzie decentralizacja była znacznie lepsza gospodarczo podałem - ty nie podajesz nic! ZEROWE zaplecze merytoryczne.
    a jak skończyło prze-centralizowane cesarstwo rzymskie - tez wiadomo ;)
    Co do twoich górniczków lewaczko związkowców- jak zwykle pokazujesz jak z ekonomia i mechanizmami rynkowymi jesteś na bakier! tak się składa ze ZWIĄZKOWCY są zwykłymi terrorystami - którzy jedyne czego się domagają to dopłat i finansowania im pracy aby mieli ja w sztuczny sposób zapewniona- tylko idiota zajmowałby się interesem gdzie koszt krańcowy wydobycia 1 tony węgla wynosi 130pln a utarg krańcowy wynosi 100 pln!! to jest MINUS 30 pln od każdej 1 tony węgla! ekonomiczny abderyto! i nie istotne jest czy praca jest ciężka czy nie - ważne czy JEST NA NIĄ RZECZYWISTE ZAPOTRZEBOWANIE ZGŁASZANE przez konsumentów- jak zwykle pokazałeś ze narodowe lewaki nie są ani trochę w ekonomii lepsze od Leppera! -.-
    Wiec to nie ja muszę się uczyć pokory - tylko TY PODSTAW mechanizmu rynkowego! na początek polecam lekturę z ekonomii klasycznej A.Smitha "badania nad natura i przyczynami bogactwa narodów"
    a potem baw się w poglądy i politykowanie, bo rozumiem ze podnieciłeś się narodowym etosem oraz słowami takimi jak "poglądy polityczne" ale to jednak jeszcze trochę za mało" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja w tej dyskusji w ogole nie widze PUNKTOW ZBIEZNYCH. My o niebie, kolega podobno znajacy ekonomie o chlebie. Kasa to kasa, ale od kasy sa wartosci wyzsze kolego. RAŚ i jego liderzy chcą autonomii, jednoczesnie nie ukrywajac wcale , ze nie czuja sie Polakami. Ten stan rzeczy kaze domniemywac ( odnosnie logicznego myslenia) , ze nie chca miec z Polska nic wspolnego w dluzszej perspektywie czasu. A jezeli jedynym argumentem, ktorey do Ciebie trafia jest ekonomia i kasa , to jako osoba zainteresowana zywo historia i okresem II wojny swiatowej oznajmiam Ci, ze Polacy wyszliby ekonomicznie znacznie lepiej na sytuacji, gdyby nazisci wygrali wojne. W tej dyskusji nie ma zadnego konfliktu, bo po prostu nadajemy i mowimy o INNYCH PLASZCZYZNACH

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie dziwie się ze punktów zbieznych-nie widzisz jak to w większosci przypadku narodowych lewaków którzy ekonomii nie rozumieją i nie chcą przyjąc do siebie faktu że nie ma politykowani bez naruszania kwestii ekonomicznej!
    Po za tym to ze dla was sa wartości wyższe bo przeżywasz swoje emocjonalne sentymentalistyczno romantyczno narodowe pipczenie o rzeczach które nie wnoszą nic do życia (np szata graficzna na godle czy sztandaże) to nie znaczy ze w imię tego narodowego lewacctwa pan X ma rezygnować z produkcji/konsumpcji/dystrybucji dóbr gdzie jest to jego NATURALNA potrzeba tak samo jak potrzeba postawienia klocka po obfitym obiedzie! czy tobie ciężko pojąc ze autonomia to przedewszytkim KWESTIE ekonomiczne -.- ???
    naprawde mnie nie interesuje i zmieni się moje zycie specjalne od tego czy bd sam siebie wg własnego widzimisie (i nic ci do tego socjalisto!) nazywał się polakiem , slązakiem czy nawet kosmita - to nie ma zadnego znaczenia po za znaczeniem symbolicznym wiec trudno abym miał o tym gadać wole gadac o rzeczach merytorycznych które MAJĄ wpływ na moje zycie i jego poziom tak jak korzysci ekonomiczne płynące z istoty uznania autonomii. Mam rezygnować z dóbr materialnych i własnej przedsiębiorczości bo jakiś narodowy lewaczek podniecił się narodowym patosem i chce mi to na siłe ograniczać aby jak ostani lewak na siłe mnie uszczęśliwiać mimo ze go o to kurna nie prosze???? Panie!-czy z garem wszystko w porządku?
    Tak sie sklada ze niestety czy tego chcesz czy nie ekonomia i "kasa" to jedyne MERYTORYCZNE kwestie i chocby skały srały tego nie zmienisz- każdy z nas jest KONSUMENTEM który dązy do maksymalizacji swojej użyteczności całkowitej a odbieranie mu takiej mozliwosci w imie jakiegoś narodowego lelum polelum i sentymantalistycznej płaczliwości to zwykle lewacctwo jak zakazywanie komuś by sobie pierdnął! tak samo jest z feminizmem- wcale nie chodzi o zadne prawa kobiet i jakies górnolotne idea, prawa człowieka filozofie i inne bzdety TYM TEŻ RZĄDZI EKONOMIA czyt. czysta matematyka - feministki są po to by uświadomić kobietom ze kazda z nich ma być okradziona na średnio 82 tys złotych w ramach podnoszenia wieku emerytalnego a wszelkie emocjonalne wyświechtane hasełka sa tylko poł środkiem.
    Co do nazistów wygrywających wojne- nie do konca się zgodze hitler też prowadził politykę protekcjonizmu wojny celnej sztucznego pobudzania popytu i pozbawiania przedsiebiorców ich własnoci prywatnej , tak samo nie akceptował motywu biznesu i jego system wcale NIE miał nic wspolnego z wolnym rynkiem- choć fakt zgodze się co do tego ze znacznie bardziej sensownym rozwiązaniem było przystąpić na żądania hitera niż emocjonalnie unosić siez dumą i honorem i wpakować sie w niepotrzebną wojne vide jak przykład czechosłowacji - wyszli z tej wojny najlepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Po pierwsze gdybyś z logiką radził sobie w połowie tak dobrze jak z ekonomią to by się dużo łatwiej dyskutowało :) My sobie naprawdę zdajemy sprawę z tego, że decentralizacja oraz podział państwa na landy/kantony/prowincje/stany sprzyja rozwojowi gospodarczemu i odciąża główny aparat państwowy (przez koszty jego utrzymania są mniejsze, a w efekcie zmniejsza się wysokość podatków), żadnej rewelacji nam nie podałeś. Z naszej strony nie padł żaden argument przeciwko temu, bo po prostu wcale nie uważamy inaczej :), a to nam zarzucasz. Więc pytam się w którym miejscu ktoś z nas temu zaprzeczył? Jeżeli dobrze pamiętam nawet obecnie NOP ma w swoim programie decentralizację i większą rolę samorządów. Tylko, że autonomia, do której dąży RAŚ to coś dużo dalej niż decentralizacja. Chyba najczęstszym postulatem zapewnienia danej grupie autonomii jest jej odrębność pod względem narodowościowym. I właśnie tym kieruje się RAŚ utrzymując, że Ślązacy reprezentują inną narodowość niż reszta Polaków. A zaznaczenie swojej odrębności poprzez utworzenie autonomii może stać się pierwszym krokiem do jeszcze bardziej absurdalnego dążenia do otrzymania przez Śląsk niepodległości. Na szczęście tylko mniejszość Ślązaków podziela poglądy reprezentowane przez RAŚ.

    Z tym Lichtensteinem to namieszałeś tak strasznie, że ja to już nie wiem, kiedy mówisz o gminie w Badenii-Wirttembergi, a kiedy o księstwie Liechtenstein (chyba trochę za dużo alko z tego drugiego ;p). Raz piszesz "księstwo lichtenstein (swoją droga NAJBOGATSZY land w niemczech)" - jakby księstwo między Szwajcarią, a Austrią oraz gmina (nie land - tu cię poprawiłem) w Niemczech stanowiło jedno (i powtarzam w Niemczech nie ma żadnego obszaru autonomicznego). Potem sam wstawiasz link na temat GMINY próbując udowodnić, że jest taki land. A teraz, że nazwanie Lichtensteinu "gminą" jest błędne. To po co wklejasz link o gminie jeżeli wcale nie chodzi o gminę? :D Już pominę, że jakby chodziło o księstwo to byś napisał z 'e' w środku: Liechtenstein. Pewnie zaraz napiszesz, że to nie jest istotne w dyskusji o Śląsku ale mi chodzi tylko o przedstawienie jak bardzo mieszasz, a na przykładzie Lichtensteinu było najprościej to pokazać.

    OdpowiedzUsuń
  23. miłoby było gdyby admin nie cenzurował moich postów :) - tylko uczciwie je wrzucał do dyskusji... bo rozumiem ze zależy mu bardziej na tym aby to było jak jakieś kółko wzajemnej adoracji ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nikt nie cenzuruje tu postów (z wyjątkiem tych, które zawierają wulgaryzmy). Jeśli jakiś komentarz twoim zdaniem się nie pojawił to może napisz go jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mową od początku o księstwie lichtenstein gdybyś nie wiedział uznane zostało za suwerenne księstwo w rzeszy niemieckiej dopiero w 1719 roku zaś w 1866 wspólnie z Austrią wystąpiło z Niemiec ;) (stąd stwierdzenie o landzie-podkreśliłem tez ze gmina to błedne okreslenie :) bo wcale o nią nie chodzi) tak gwoli twoich wątpliwości- i księstwo to jest doskonałym przykładem na to jak korzystne dla gospodarki i ekonomii jest uznawanie autonomii/suwerenności małych państewek ;)(co do linku rzeczywiście podałem link zły chodzi rzecz jasna o ten-http://republika.pl/voyager64/liechtenstein.html. pisałem z biegu drobne niedopatrzenie ;) )
    Nie uczciwe to ze strony admina ze nie zamieścił wszystkich moich postów (nie wiem czemu-wulgaryzmów w nich nie było? zbyt merytoryczna argumentacja jak na narodowców którzy w ogóle nie uznają praw rynkowych czy co?) Zatem niestety pozwolę siew kilku miejscach powtórzyć.
    Najpierw do kolegi co twierdzi ze gadamy o zupełnie innych płaszczyznach- no niestety choćby niewiadomio jakbyś płakał emocjonalnie romantyko sentymentalistyczno narodowo lewacko nad patosem narodu polskiego i urojoną jednością nie zmieni to faktu ze GODZISZ w sferę ekonomiczną! Wiem ze jak każdy narodowy jakobin ubzdurałeś sobie świat altruizmu duchowych idei i pozbawiony komercji(heh myślenie klasycznego lewaka widze- nie ważne czy narodowego czy spod znaku parady równości)- jednak niestety pozwole sobię obudzić cię z tego emocjonalno sielankowego snu- WSZYSTSKO sproawdza się do ekonomii -.- gromadzenie dóbr i potrzeba rozporządzania nimi w celu osiągnięcia maksymalnej użyteczności jest naturalną potrzebą człowieka - gdyż jest on konsumentem 24h/dobe! To potrzeba naturalna niczym postawienie klocka w toalecie po zbyt obfitym obiadku! i wcale nie chodzi o zadne kwestie emocjoanlne(są tylko połśrodkiem) tylko o KOMERCJE!!! podobnie jest zresztą z feministkami- one tak naprawde mają gdzieś prawa kobier , równouprawnienie poczucie sprawiedliwości itd itd tutaj tez chodzi TYLKO O KASE! a te wyświechtane hasełka traktuje się jako pół środek do tego by podnieść kobietą wiek emerytalny i okraść każdą z nich na średnio 82 kafle (w koncu centrala zawsze będzie szukać dodatkowych pieniędzy na których może położyć swoją łape)a feministki sa tylko po by uspokoić nastoroje - zeby zadna kobieta się nie pokapowała o co w tej zabawie w równouprawnienie chodzi.(a chodzi o te w.w pieniądze) ;)
    Ty poprostu jak ostani socjalista chcesz uszczęśliwiać na siłe ludzi narzucając im polaczkowość nie ważne czy sobie tego kompletnie nie życzą! - jesli nie chcą sie czuć polakami - TRUDNO niech sie czują nawet i kosmitami to jednostka wie co jest dla niej najlepsze i co ją uszczęśliwia a nie narodowiec który podniecił się shłuchaniem Honoru i Konkwisty88 i myśli ze ma poglądy bo słowo poglady fajnie brzmi.
    Wiec z łaski swej idź odrób lekcje z ekonomii a potem dyskutuj bo tylko strzelasz gafami!

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaś co do kolegi który pisał również o Lichtenstienie. (myśle ze ten temat mamy juz za sobą no chyba ze masz cos do dodatnia do tego co napisałem wyżej)
    Nie sprzeciwiacie się?? Na holo puk puk jest tam kto? PRZECIEŻ WŁASNIE piszecie z wielkim żalem i płaczem o to ze ślązacy nie chcą być sobie polakami chcą odłączyć się od centrali (i miec wiecej pieniedzy dla siebie o zgorozo a nie dla centali!)
    najpierw jedno a potem drugie? to jesli sie zgadzasz z tym TO NIBY CZEMU SIĘ SPRZECIWIASZ??? i ty waśc zarzucasz mi prolbmy z logiką??? litości! Kazdy człowiek myślący portfelem a nie różańcem i tomikiem mickiewiczowskij poezji wspierałby RAŚ! zarówno slązak jak i nie slązak - gdyz jest to z korzyścią dla obu stron!
    My - jestesmy automatycznie zwolnieni z dopłat do górnicctwa i niech ślązacy sami radzą sobie z tą bandą terrorystów - albo kopalnie całkowicie skomercjalizują albo zfinansują przekwalifikowanie górników albo (co zrobiłbym ja na ich miejscu) najzwyczajniej w świecie potraktują związkowców -górników tak jak na to zasługuje każdy inny złodziej wymuszający haracz - podpalić kopalnie razem z całą związkową hałastrą i po sprawie :)
    A oni z finansowania dureństw z centralii oraz stosowania się do różnorakich kretyńskich dyrektyw ograniczających wolność gospodarczą (ha! kto wie moze po odzyskaniu autonomii Śląsk stałby sie jedynym miejscem gdzie można nabyć legalnie dopalacze :D)
    I proszę nie pisz mi o socjalistach z NOPu bo aż rece opadają jesli mają w programie decentralizacje to nie wiem z jakich wzgledów ale napewno nie gospodarczych - banda lewackich fanatykó którzy o wszystkich mówią ze sa komunistami a ich etato-korporacjonistyczno-socjalistyczny program gospodarczy woła o pomstę do nieba! pierwsi do ograniczania wolności i własności)
    Jeszcze do RAŚ-mialem niedawno rozmowe z przedsiębiorcom ze śląska wlasnie na ten temat-chodzi im tylko o uzyskanie autonomii i zeby centrala odwaliła się od ich kieszeni w RAŚ znajduje się bardzo dużo PRAWDZIWYCH PRAWICOWCÓW vide wolnorynkowców i prokapitalistów - ba! nie bez powodu startowali w wyborach z list jedynej polskiej prawicy WiP/UPR :)

    OdpowiedzUsuń
  27. widzisz ty uważasz nas za lewaków w kwestii ekonomi my uważamy cie za lewaka w kwestii politycznej Bo bzdury jakie wypisujesz o państwie polskim, "mazurkach" i "sentymentaliźmie", "powstańcach - renegatach" i "polsce" przypominają bardziej dziełą wybrane lenina, bakumina czy innego guru komunistów Z tą różnicą ze oni walczyli nie bacząc na państwa narodowe o "wolność" klasy pracującej, ty zaś na gruzach państwa narodowego chcesz walczyć o urojoną wolność "klasy kapitalistów" i tylko tym różnicie się towarzyszu od komunistów. Niewiedzę na temat ruchu narodowego juz miałeś pare razy wytknietą ja tylko dopisze że akurat Grabski miał wiele takze innych reform (w tym reforme finansów publicznych) a nie tylko osławioną reformę "rolna do której ze się przyczepił jak rzep do psiego ogona, która akurat na tamte czasy była bardzo potrzebna, oczywiscie o reszcie wolnorynkowych ekonomistach narodowych nie wspominasz a było ich znacznie więcej niż tylko Grabski. Bo nie jak pasują oni do twojej karkołomnej teorii,
    Czytając twoje wypociny można dojść do jednego wniosku że dla ciebie liczy się tylko kasa, kasa i kasa, nie ważne sentymentalizmy bojownicy o wolnosc Polski, nie ważny Naród i Polska, nie ważne rodacy, matki ojcowie, bo to zwykły "sentymentalizm" tak zwane "pierdu pierdu", tak jak typowa prostytutka która dla kasy gotowa zrobic wszystko co tylko zapragnie jej klient
    Zauważam coś jeszcze silną ojkofobie czyli zaburzenie osobowości objawiające się w silnej niechęci bądź nawet nienawiści do własnej rodzimej wspólnoty osób zwłaszcza rodzinnej, narodowej czy cywilizacyjnej. Twoje poczucie tożsamości zajęła wyłącznie kasa i kilka teoryjek na krzyż wyjętych z podręczników do ekonomi. A to propblem już poważny bo poczucie tożsamości według psycholigii, najbardziej determinuje człowieka. Kasa jest ważne są też inne rzeczy znacznie czasami ważniejsze.
    Jesteś dla mnie zwykłym prowokatorem, bo motasz się straszliwie piszesz coś o WiP i UPR lol ale powninieś doskonale zdawać sobie sprawę że akurat te środowiska ściśle współprcują z nacjonalistami, wspólne komitety wyborcze z LPR i PR, czy manifestacje w Łodzi z Nopem jeszce kilka lat temu. Nie wspominajac o Adrinie Niklu które napisał broszurę narodowy - konserwatyzm łacząc idee konserwatywno liberalną z ideą narodową, choć sam także jest wolnorynkowcem i to dosyć ortodoksyjnym.
    Nawet sam Korwin często wspiera incjatywy narodowe, wiec ty w twojej "ortodoksji" lol jesteś mocno osamotniony.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja rozumiem, że słowo ekonomia fajnie brzmi ale jeszcze trzeba zająć się logicznym składaniem wszystkiego w całość. Na siłę próbujesz przypisać nam "lewactwo" argumentami, które bądź przedstawiają pewne fakty (cytaty) bądź kłamstwa (nt pojawienia się korporacjonizmu) jednak mają się nijak do dyskusji. Bo co ma np. wspólnego cytat o żydach z ustrojem gospodarczym. Nie wszystko się sprowadza do ekonomii tylko ty sprowadzasz wszystko do ekonomii jakby to była jedyna dziedzina z którą się zetknąłeś. Omawianie danego ustroju czy podziału prawica-lewica sprowadzasz WYŁĄCZNIE do kwestii gospodarczych. Prawica to także konserwatyzm, przywiązanie do tradycji narodowych, niechętny stosunek do imigrantów (a tym czynnikom jesteś przeciwny dlatego lewak z ciebie :P). Nie wszystko się kręci wokół ekonomii! Gdyby wyskoczył teraz analogiczny do ciebie fan nie wolnego rynku lecz militaryzmu, który by twierdził, że wszystko kręci się wokół siły militarnej to dla niego taki Lichtenstein jest niczym. A kierując się bezpieczeństwem narodowym też ma trochę racji. Moim zdaniem niby masz jakąś tam wiedzę z ekonomii ale na tle swojego środowiska (zgaduje, że studentów ekonomii) wypadasz blado dlatego próbujesz się dowartościować konfrontując swoją wiedzę wraz z radykalno-liberalnymi poglądami z naszym nacjonalistycznym podejściem. Ale to tylko takie moje odczucie. Tłumacze ci, że nie jesteśmy przeciwko decentralizacji tylko autonomii Śląska. To gdzie i jak płyną pieniądze w administracji to jedno a urojona odrębność Ślązaków wg RAŚ to drugie. I właśnie dlatego (chyba trzeci raz o tym piszę) większość Ślązaków nie podziela poglądów reprezentowanych przez RAŚ.

    OdpowiedzUsuń
  29. Twoje niektóre komentarze nie są publikowane, bo cierpliowść się powoli kończy, od razu twoje komentarze jak to mówi młodziez było mocno napinkowe i obrażały nas, nasza ojczyznę ... teksty deprecjonujące wysiłek osób których uważamy za bohaterów czy naśmiewanie się z symboli narodowych, moze jest trendy ale nie u nas, lepiej pisać takie rzeczy na forum onetu czy gazety wyborczej tam znajdziesz pryszczatych gimnazjialistów, dzieci neo i vivy którzy poklepią cię po plecach i będzie fajnie.
    Trochę żałuje ze chyba wyrzuciłem ten twój komentarz pochwalajace feministki, bo to było mocno znaczące, narodowcy lewacy ale za to feministki są ok bo walczą o prawa kobiet by nie musiały pracować, tyle co faceci. abstrahuje tutaj od niewiedzy na temat tego postulatu :), bo akurat feministki myślą odwrotnie :). Ale sam fakt popierania skrajnego socjalizmu jakim niewątpliwie jest feminizm,czy anarchizm (w ostatniej manifie wspierne były feministki przez Młodych Socjalistów i Federacje Anarchistyczną) przez takiego wolnorynkowca jak ty zakrawa o kpinę.
    I pamietaj najważniejsza jest wolność a ona kończy się na czubku nosa drugiej osoby. I własność, jesteś w gościach zachowuj się tak jak na gościa przystało.

    OdpowiedzUsuń
  30. jezus maria adminie POCHWALAM FAMINISTKI?!?!?! O.o CIEKAWE GDZIE??? ja pisze tylko PO CO ONE są i podlresliłem wyraźnie ze chodzi o "uspokojenie nastrojów społecznych wsrod kobiet" zeby kazda czasem nie zapytała dlaczego chce się ją na 82 kafle orżnąc! to co sobie wymyślasz ani nie jest fair ani zgodne z prawdą :) Reszta jutro - a co do kolegi który twierdzi ze jestem lewakiem- zabawne bo podział na lewice i prawice (w okresie kiedy powstał) dotyczył w rzeczywistości koncepcji podziału dochodu narodowego prawica zawsze chciala aby odbywało się to samorzutnie poprzez rynek natomiast lewica chciala zeby odbywało się to za pośrednicctwem panstwa - co ty swoim lewakowaniem insynułujesz - np w momencie gdy chcesz mi zabranaic zatrudniania sobie murzyna w firmie jestes zwyklym lewakiem ingerujacym w nieswoje - i co z tego ze narodowym? merytorycznie nie róznisz się od tych z parady równości którzy z koleji NARZUCILIBY mi zatudnienie np geja -.-. A ja wole zatrudnić kogos KTO ZGODZI się pracować za mniejszą stawkę w koncu firme otwieram po to by na niej zarabiać a nie po to by być matką Teresą dla polaków i dawać im prace (a oni jeszcze mnie zlinczują za sam fakt posiadania własności prywatnej :D) i tyle! a nie ze jakaś grupa przezywająca swoje durnowate emocjonalne "idee" chce mi ograniczać własność i decydować co jest dla mnie lepsze bo oni "mają idee" no kurna! -.-
    Reszta jutro bo widzę tu kilka ciekawych wniosków na które chciałbym odpowiedzieć ale w danej chwili realizuję większe zamówienie na handel dragami i muszę się tym zająć do jutra ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. W takim razie czekamy aż poprzeglądasz książki i internet w poszukiwaniu "argumentów". Bo nie wiem np. co to za argument czego dotyczył podział prawica-lewica w chwili kiedy powstawał? Jeżeli już konfrontujemy nasze obecne poglądy to według obecnych kryteriów, a przywoływać przeszłe to sobie możesz jako ciekawostkę. Tak samo z Liechtensteinem mówisz o najbogatszym landzie w Niemczech, jakby chodziło o czasy obecne, a potem, że od 150 lat jest poza jego granicami. Dyskutować OK ale ty na tyle wyrzucasz swoją frustrację i do tego czujesz się mądrzejszy jako liberał od Korwina jednocześnie go chwaląc, że nasza cierpliwość powoli się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Vide Wielka Rewolucja Francuska szanowny adminie :) - tam powstał podział na lewice i prawice :)

    OdpowiedzUsuń
  33. a argumentów to szukać waść polecam albowiem merytoryczności opartej o wiedzę rynkową to ja nie widzę jedynie emocjonalny bełkot a nie chce mi sie dyskutować o twoich odczuciach estetycznych/antyestetycznych bo to prywatna sprawa każdego konsumenta (którym też jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dobrze a teraz od początku - najpierw do kolegi od stwierdznia "lewak polityczny" a coz to za nowomowa zmyślona przez ciebie :D? NIBY W KTORYM MIEJSCU objawia się moje lewacctwo skoro to domeną lewicy (biorąc pod uwage konsekwetnie okres wielkiej rewolucji francuskiej gdzie termin "lewica" powstał)jest ZAKAZYWANIE NAKAZAYWANIE INGEROWANIE NARZUCANIE CENTRALIZOWANIE USPOLECZNIANIE KOLEKTYWIZOWANIE i wszelkie inne formy mające na celu podkreślać jakoby większosć miala ważniejsze znaczenie od JEDNOSTKI?? To ty waść jestes spolecznikiem chcesz na siłe robić z nas jednosc mimo ze np pan X kompletnie sobie tego nie życzy! Dbać to ja mogę o swoją rodzinę i swoj biznes a NIE O CIEBIE- od tego to jestes ty!
    A jesli mówisz o emocjonalnych nic nie wnoszących wartościach duchowych jak "przywiązanie do tradycji" itp to od razu ci powiem ze po pierwsze nic to nie wnosi bo nie zmieni się twoje zycie w momencie gdy nie bedziesz lub bedziesz uznawał kulturowe tradycje narodowe natomiast gdy ktoś od tak pozbawi cię w imię "narodowej jedności" 3/4 mieszkania i przekaże go "biednym" polakom - to owszem towje zycie i jego poziom ulegną zmiane. Te twoje "wartości emocjonalne" sa całkowiecie mobilne i wcale nie SĄ przywarą dla lewicy czy prawicy. Hitler był nacjonalistą i bawił się w "poszanowanie tradycji" narodowych a jakoś to prawicowca z niego nie robi podobnie jak zresztą Stalin któremu też gdy tego potrzebował bil w bębny rosyjskiego nacjonalizmu.(pobudzić w rosjanach ducha walki po ataku rzeszy nawet zwolnił części kleru prawosławnego z łagrów w tym celu)
    Aha korporacjonizmu nie przypisałem konkretnie wam wiec nie gadaj głupot to nie bylo sprecyzowane przeze mnie ;)
    Twoja niewiedza na temat konsekwentnego podzialu na lewice i prawice jest wrecz porażająca! Zaden z ciebie prawicowiec! co najwyżej narodowy jakobin!
    Co do tego ze liczy się dla mnie kasa- przepraszam bardzo mam prawo se być materialistą i tobie nic do tego- to ze gromadze dobra i z nich korzystam ani nie zagraża twojemu życiu ani zdrowi ani własności- wiec nie zachodzi z mojej storny zadna lewacka interakcja w twoim kierunku by cię czegoś pozbawiać/coś ci zakazywac!
    I pozwól ze coś wyjaśnie - ja jestem zdrowy i ze mną wszystko w porzadku jesli chce sobie dowolnie rozporządzać swoją własnością nie czyniąc ci przy tym zadnej fizycznej szkody! - ty jestes socjopatą który ma manię na punkcie odbierania innym wolnosci i własnosci w imię narodowych egzaltacji!
    Co do upr/wip cóż nie zapominaj ze to jest partia i tylko w tmy celu sojusze są czasem potrzebne -.- nawet jesli oznacza to częsciowe "sku*wienie się" - jak bylo w przypadku sojuszu z LRP ktory poruszyles- jednak program tych partii CAŁKOWICIE był zbieżny upr zawsze hołdowało jak na normlaną prawice przystało wolnemu rynkowi , prywatyzacji, liberalizacji gospodarki, radyklnej obniżce podatków , zlikwidowania świadczeń socjalnych, czy legalizacji narkotyków i prostytucji. LPR zas to zwykła banda socjalistów korzy własności prywatnej nie uznają - taka gomułkowszczyzna tyle ze katolicka. i co z tego ze mieli ich za sojusznikow? był to tylko zabieg stricte strategiczny a nie zadna "jedność"! z PO też mieli "sojusz wyborczy" no i? -.-
    Co i tak oburzało wielu konserwatynych liberałów i libertarian.

    OdpowiedzUsuń
  35. Sa po prostu ludzie tacy ludzie i juz...kolega "specjalista" od wolnego rynku jest delikatnie mowiac meczacy. Dlatego zwracam sie z prosba do kolegi: masz naszego maila, albo gg - sa podane po prawej stronie bloga. Napisz tam swoje zale, zarzuty, wyzyj sie i wypisz do konca i nie mecz juz.
    Skoro nie rozumiesz, ze tu nie ma zbieznych punktow do dyskusji miedzy nami to juz nie moj problem. Taka dyskusja dalej nie ma sensu, bo najwyrazniej znalazles sobie bloga , gdzie chcesz sie wyzalic, ale to nie jest dobre miejsce do tego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. "Emocjonalny bełkot" ignoranta to chyba najlepsze określenie dla tego co ty wypisujesz. Wszystkie idee, dziedziny, znaczenia, definicje sprowadzasz do ekonomii. Podział prawica-lewica ograniczasz tylko do płaszczyzny gospodarczej "bo kiedyś tak było". Jak nazwę cię kiepem to od razu przyjdzie ci na myśl obecne znaczenie tego słowa, ale jak przytoczę, co znaczyło to słowo w mowie staropolskiej to już się dużo bardziej wkurwisz. Manipulujesz używaniem definicji z danych okresów tylko dla usprawiedliwienia swojego ekonomicznego redukcjonizmu. Tak samo na siłę łączysz pewne pojęcia czy przypisujesz "argumenty". A wszystko zaczęło się od tego, że nie widziałeś różnicy między decentralizacją a autonomią. Nie dociera do ciebie, że pan x ze swoimi urojeniami o odrębności Ślązaków i chęci utworzenia autonomii jest w zdecydowanej mniejszości. A to czy wyłączną potrzebą danego człowieka jest zapewnienie sobie pewnych dóbr (tym stwierdzeniem nie różnisz się niczym od socjalistów) czy dodatkowo kieruje się pewnymi negowanymi przez ciebie wartościami ma decydujący wpływ na życie, często nawet otoczenia danej jednostki. Chyba najlepszym przykładem tej różnicy są osoby na najwyższym szczeblu władzy, którzy kierują się wyłącznie osobistym interesem. A gdyby pewne wartości spowodowały to, że kierowaliby się dobrem ogółu?
    Co do odczuć estetycznych to nie wypominam ci rażących błędów ortograficznych, w interpunkcji itd. tylko styl pisania z nieukrywaną frustracją i plątanie się we własnej wypowiedzi. Co do wiedzy na temat podziału prawica-lewica nie mam sobie nic do zarzucenia. Wymienione przeze mnie cechy prawicy jak konserwatyzm, poszanowanie tradycji itd. są słuszne, wręcz słownikowe a reprezentowany przez ciebie radykalny-liberalizm zalicza się do centroprawicy, a nie prawicy.
    Na resztę nie chce mi się odpowiadać bo to stek bzdur (np przypisywanie nam chęci odbierania czyjejś własności - więc teraz chyba mylisz nacjonalizm z nacjonalizacją tak jak wcześniej autonomię z decetralizacją).

    OdpowiedzUsuń