poniedziałek, 21 lutego 2011

Polska XXI wieku


    Chciałbym podjąć temat  oraz wytłumaczyć jak ja widzę Polskę XXI wieku.  Omijając na razie kwestie gospodarczą, która zasługuje  na oddzielny artykuł, a nawet ich cykl. Podejście moje może niektórym wydawać się dziwne, może zbyt idealistyczne, lecz myślę, że wszystko co prezentuję i o czym piszę jest do spełnienia, nie jako tylko marzenie, ale wytrwała i organiczna praca może do tego doprowadzić.

Jak ma wyglądać Polska XXI wieku

 Współcześni Polacy powinni odrzucać wszelkiego rodzaju sztuczne podziały wytwarzane przez obecną klasę polityczną, podchodzącą do społeczeństwa w sposób dla niego niekorzystny,
grając na uczuciach i wykorzystując je nie do spraw narodowych, lecz własnych partykularnych interesów. Nie mówię tu o zmianach głoszonych przez środowiska lewackie, chcące narzucić innym własne zdanie, zamykając usta politycznym oponentom pod przykrywką politycznej poprawności.

Powinna nastąpić radykalna zmiana mentalności  - z marazmu i narzekania na działanie, pozytywne widzenie siebie jako członka narodu, dostrzeżenia w innych ludziach nie przeciwników, lecz partnerów do stworzenia czegoś wielkiego,  dawania i używania swoich największych zalet, pomysłów do poprawiania lokalnej rzeczywistości. Działalność lokalna jest bardzo ważna.
Zespolenie się w jeden organizm wielu wolnych i rzeczowo pracujących umysłów odrzucających kompleksy, manię tolerancji czy też myśl współczesnego zachodu  pozwoli wpierw oddolnie na mniejsze ruchy, które z czasem ewoluować mogą w ruch ogólnopolski .
Powiększający i dobrze rozwijający się obecnie Ruch Narodowy mam nadzieję będzie przykładem dla przyszłych pokoleń, które będą wiedziały jakich błędów nie popełniać oraz jaką postawę powinno się prezentować.

Nie ma co ukrywać, obecnie jedynie myśl narodowa, zmodyfikowana z biegiem czasu i przekształcona na teraźniejsze warunki w jakich się znajdujemy,  może pchnąć moralnie i mentalnie Naród naprzód.
Koncepcji politycznych obecna „góra” nie wytworzyła i wg. mnie nie ma ku temu predyspozycji aby się to zmieniło. Prezentowana przez obecnych polityków postawa to bałaganiarstwo, polityka jednodniowa, miesięczna, półroczna, życie od wyborów do wyborów bez zmieniania czegokolwiek, granie pod publikę ku zdobyciu paru procent więcej.
Narzekanie, bez braku chęci zmiany, niczemu nie pomoże, wręcz jest szkodliwe. Powoduje to bowiem upadek wewnętrzny, wytwarzający poczucie niemożności dokonania czegokolwiek.
Odrzucenie takiej postawy oraz obecnego stylu uprawiania  polityki prowadzić powinno do traktowania działalności nie jako jakiegokolwiek przymusu, ale czegoś wynikającego z  chęci sprawdzenia własnej osoby, wdrażania własnych pomysłów, pogłębiania swojej wiedzy, które prowadzić ma do ciągłego rozwoju samego siebie.

Działalność oraz  współpraca powinny  być ogromnym motywatorem, dającym siłę do nacisku na zmianę postawy polityków  w kwestii usunięcia zbędnych przepisów, hamujących rozwój polskich przedsiębiorców.
Wszystko to sprawić musi chęć dogonienia w tej sferze państw zachodnich, odrzucając jednak, jak wcześniej pisałem, ich obecny system ideologiczny, zamieniając na własny  i tworząc go po przez wyciąganie postaw i zachowań z naszej historii najbardziej obecnie nam potrzebnych.
 Należy przyjąć mentalność zwycięzców, która sprawić ma dążenie do osiągania jak największych sukcesów w polityce wewnętrznej i zewnętrznej.

Kultura i sztuka

Przede wszystkim chciałbym poruszyć formę twórczości jako takiej, np. pisania wierszy, które na przełomie wieków dawały pewien przekaz, formę działania, ukazywały w słowach poety współczesne mu czasy. W pewien sposób również przekazywały w kilku wersetach krótką wiedzę na temat jakiegoś wydarzenia, o którym właśnie z owych linijek dowiadywały się kolejne pokolenia.
Forma tejże twórczości odeszła jakby w zapomnienie, przynajmniej przy okazji tego co ja obserwuję oraz aktywności w tej dziedzinie ludzi, z którymi miałem okazje się spotkać i zasiadać w szkolnych ławach. Traktowane jest to przez część dzisiejszej młodzieży czasem za coś obciachowego czy wręcz kipiącego jedynie romantyzmem. Należy sposób danego myślenia zmienić, uaktywnić czy też poprzeć tych, którzy w dany sposób chcieliby przekazać swój system myślenia, czy spojrzenie na dzień dzisiejszy oraz okazanie szerszej publiczności swej idei i uczuć. Każda taka działalność powinna być popierana oraz przyjmowana z radością i otwartością – bowiem wszystkie formy uaktywnienia ducha młodzieży będą pozytywnym aspektem obecnej sytuacji w naszym kraju.

Promocja czytelnictwa powinna stać na wysokim poziomie, ale zachęcania do tego nie ma. Jest  wręcz jakby coraz większe przyzwolenie na ignorancję w sprawie lektury książek, co niestety jest również pewną winą obecnej edukacji. Promocja mądrych książek musi nastąpić na większą skalę niż tylko parę artykułów na ten temat w Internecie, a  zachęcać do tego powinny billboardy, wykłady, lekcje w szkołach. Trzeba  przedstawiać  czytanie, nie jako szkolny przymus i jakieś ohydne zajęcie, ale  jako sprawę ważną dla samego siebie,  także dla ogółu społeczeństwa.

To samo tyczy się filmów.  Co chwilę wychodzą nowe komedie, które jeżeli komuś się podobają i śmieszą nie mam nic przeciwko, ale powinniśmy zacząć stawiać na filmy wymagające od widza myślenia, z przekazem, pobudzające szare komórki młodych ludzi. Pobudzające do refleksji i zastanowienia się nad systemem wartości.

Jak to pozmieniać?

Przede wszystkim trzeba promować działalność literacką, filmową, aktywność fizyczną, pokazywać możliwe koncepcje spełniania się w społeczeństwie, odnosząc korzyści i dla siebie i dla ogółu. Potrzebna jest promocja aktywności poprzez formę pozytywnego działania, które jedynie w taki sposób może zachęcić większe masy obecnej  młodzieży do działania.
Wszystko co tu oczywiście napisałem wymaga  rozszerzenia, bardziej szczegółowego wejścia w temat.  Pokazałem moje subiektywne zdanie na temat celów jakie dziś powinniśmy starać się osiągać, do czego dążyć, co może być zalążkiem większego wpływu na polityczną i społeczną sytuację w Polsce. Trzeba dać impuls do odrzucenia narzekania, narodowego cierpiętnictwa, „umierania za miliony”. Zamiast tego niech każde spojrzenie z rana za okno daję  myśl, że nowy dzień to nowe możliwości, nowe pomysły, rozwiązania , niech wytwarza  chęć wpływania na sprawy naprawdę ważne pomimo naszych codziennych problemów.


KrzychuLDZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz