poniedziałek, 14 maja 2012

Niewidoma łódzka lewica



Podczas pierwszomajowego pochodu zorganizowanego w Warszawie przez Sojusz Lewicy Demokratycznej pojawiły się dwa transparenty, których treść zadziwia bezczelnością. Prezentował się na nich symbol sierpa i młota, któremu towarzyszyły wizerunki Marksa, Engelsa, Lenina i Trockiego.


Owe transparenty przyniosło ze sobą środowisko skupione wokół komunistycznego portalu internetowego Lewica Bez Cenzury, na którego łamach można było swego czasu przeczytać głosy nawołujące do świętowania śmierci polskich żołnierzy poległych na Bliskim Wschodzie, niszczenia miejsc pamięci narodowej czy napadania na księży i przedsiębiorców. Redaktorem portalu był Michał Nowicki, syn Wandy Nowickiej, posłanki Ruchu Palikota oraz obecnej wicemarszałek sejmu. Nowicki w swoich tekstach kpił ze zbrodni katyńskiej nazywając ją „likwidacją darmozjadów” i zachęcał do „wykończenia polskiej burżuazji”. W październiku 2008 roku portal Lewica Bez Cenzury został zablokowany, a jego byłemu redaktorowi zostały postawione m. in. zarzuty propagowania komunizmu, jednak po dwóch latach śledztwo zostało umorzone. Michał Nowicki został jedynie ukarany grzywną w wysokości 1000 złotych za nazwanie pomnika polskich żołnierzy 1920 roku mianem „antykomunistycznego śmiecia”. 

Portal LBC obecnie działa na innym serwerze jako „Władza Rad”, a jego entuzjaści reklamowali się 1 maja wspomnianymi na początku transparentami. Poseł PiS, Marcin Mastalerek, złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, ale Dariusz Joński, rzecznik SLD, bagatelizuje sprawię twierdząc, że Mastalerek chce jedynie zwrócić na siebie uwagę, a same transparenty mogły być prowokacją. Rzecznik SLD broni się również, utrzymując że komunistycznych symboli nie zauważył nikt z demonstrujących i dlatego nie zostały usunięte z pochodu. Trudno jednak w to uwierzyć, tym bardziej, że między obydwoma transparentami w jednym rzędzie prezentował się baner kolegów Jońskiego z SLD Łódź-Górna, a nieco dalej płótno pabianickiej Federacji Młodych Socjaldemokratów. Czyżby ślepota?

Dębowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz