Błękitne rozwińmy
sztandary,
czas strząsnąć
zwątpienia już pleśń.
Niech w sercach zagorze
znicz wiary
i gromka niech ozwie się
pieśń:
Spod znaku Maryi
rycerski my huf,
Błogosław nam Chryste
na bój!
Stajemy jak ojce, by
służyć Ci znów,
MY POLSKA, MY NARÓD –
LUD TWÓJ !
Żaden
inny miesiąc w roku nie odnosi się w tak szczególny sposób do
osoby Najświętszej Maryi Panny, jak maj. Już 1 maja wspominamy św.
Józefa czyli Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Dwa dni później
czcimy Najświętszą Maryję Pannę, jako Królową Polski. 7 maja
wspominamy Matkę Bożą jako Pośredniczkę Wszystkich Łask, 24
maja jako Wspomożycielkę Wiernych, aby 31 maja zakończyć miesiąc
wspomnieniem Najświętszej Maryi Panny, Królowej. Maj to także
miesiąc objawień fatimskich – szczególnie ważnych w
obecnych czasach.
W naszym narodzie pobożność maryjna zajmuje szczególne miejsce. To z jej imieniem na ustach wyruszali naprzeciw Krzyżakom polscy rycerze, to jej wstawiennictwu przypisujemy cudowną obronę klasztoru na Jasnej Górze w czasie „potopu” szwedzkiego, to jej opiece oddawali Polskę Jan Kazimierz i kilkaset lat później prymas Tysiąclecia, kardynał Wyszyński. Mnóstwo kościołów pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny oraz przydrożnych kapliczek jej poświęconych, to także ślady szczególnego umiłowania dla Maki Chrystusowej na ziemiach polskich. Wreszcie całe zastępy polskich świętych i błogosławionych, na czele ze św. Maksymilianem Marią Kolbę i jego Rycerstwem Niepokalanej – fenomenem w skali światowej. Wszystko to i jeszcze wiele innych faktów świadczy o szczególnej czci jaką w Polsce darzy się Najświętszą Maryję Pannę. Maj jest tym miesiącem, w którym możemy ją uczcić jeszcze szczególniej, gdyż jak pisał św. Ludwik Maria Grignon de Montfort w swoim „Traktacie o doskonałym nabożeństwie do NMP: „Nigdy bowiem nie czcimy więcej Jezusa Chrystusa niż wtedy, kiedy czcimy Najświętszą Dziewicę”.
W naszym narodzie pobożność maryjna zajmuje szczególne miejsce. To z jej imieniem na ustach wyruszali naprzeciw Krzyżakom polscy rycerze, to jej wstawiennictwu przypisujemy cudowną obronę klasztoru na Jasnej Górze w czasie „potopu” szwedzkiego, to jej opiece oddawali Polskę Jan Kazimierz i kilkaset lat później prymas Tysiąclecia, kardynał Wyszyński. Mnóstwo kościołów pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny oraz przydrożnych kapliczek jej poświęconych, to także ślady szczególnego umiłowania dla Maki Chrystusowej na ziemiach polskich. Wreszcie całe zastępy polskich świętych i błogosławionych, na czele ze św. Maksymilianem Marią Kolbę i jego Rycerstwem Niepokalanej – fenomenem w skali światowej. Wszystko to i jeszcze wiele innych faktów świadczy o szczególnej czci jaką w Polsce darzy się Najświętszą Maryję Pannę. Maj jest tym miesiącem, w którym możemy ją uczcić jeszcze szczególniej, gdyż jak pisał św. Ludwik Maria Grignon de Montfort w swoim „Traktacie o doskonałym nabożeństwie do NMP: „Nigdy bowiem nie czcimy więcej Jezusa Chrystusa niż wtedy, kiedy czcimy Najświętszą Dziewicę”.
Takiemu
właśnie uczczeniu NMP służą nabożeństwa majowe. Każde takie
nabożeństwo składa się z trzech części: krótkiej nauki
księdza, odśpiewania Litanii Loretańskiej oraz błogosławieństwa
Najświętszym Sakramentem. Sama idea gromadzenia się i śpiewania
pieśni ku czci Maryi sięga V wieku. Jednak dopiero na przełomie
XIII i XIV w. powstała myśl aby to właśnie maj poświęcić
Maryi. Propagatorem tego pomysłu był król hiszpański Alfons X,
który zalecał gromadzenie się w porze wieczornej na modlitwy wokół
figur Matki Bożej. W następnych wiekach nabożeństwo to szerzyli
m.in. św. Filip Neri oraz włoscy dominikanie. Oficjalnie jednak za
twórcę tej formy kultu maryjnego uznaje się włoskiego jezuitę,
o. Alfonsa Muzzarelliego, który praktycznie całe swoje życie
poświęcił na jego rozpowszechnianie. Z Włoch nabożeństwo
rozprzestrzeniło się na resztę Europy, a w Polsce
po raz pierwszy zostało odprawione w 1837 r. w kościele św. Krzyża
w Warszawie.
Jak
wspomniałem wcześniej centralnym punktem nabożeństwa jest
odśpiewanie Litanii Loretańskiej do NMP. Historia litanii maryjnych
również sięga wiele wieków wstecz, jednak jej ostateczne
ukształtowanie się właśnie jako „Litanii Loretańskiej” i
zatwierdzenie przez papieża, to rok 1587. Nazwa „loretańska”
odnosi się do nazwy włoskiego sanktuarium maryjnego Loreto, gdzie
była ona pierwotnie odmawiana. Obecnie na litanię składa się 51
tytułów-wezwań do Matki Bożej. W Polsce są to 52 tytuły gdyż
szczególnym przywilejem możemy nazywać Najświętszą Maryję
Pannę – Królową Polski. Warto o tym wiedzieć gdyż nie
wszystkie państwa europejskie mogą poszczycić się podobnym
przywilejem.
Litania to szczególna
formy modlitwy – na pozór bardzo jednostajna jednak w gruncie
rzeczy niezwykle melodyjna i dynamiczna. Ciągle zmieniające się
wezwania nie pozwalają na rozproszenie, a poprzez swoją kolejność
przygotowują nas do ukoronowania nabożeństwa i jego
ostatniej części, jaką jest błogosławieństwo Najświętszym
Sakramentem.
Serdecznie
zachęcam wszystkich do udziału w popularnym „majowym”!
Jak
szczęśliwa Polska cała,
W
niej Maryi kwitnie chwała,
Od
Bałtyku po gór szczyty,
Kraj nasz
płaszczem Jej okryty.
Marek L.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz