W końcu doczekaliśmy czasów, w których prawda wychodzi na jaw. Ostatni tydzień pokazał społeczeństwu kto szerzył nienawiść oraz kłamstwo względem nas. Ludzie zobaczyli, że to my- narodowcy kierujemy się szczytnymi ideami i wartościami, nie my atakujemy pociągi, rzucamy kamieniami w ludzi, którzy chcą uczcić Święto Niepodległości.
Gdy przywódcy Ruchu Narodowego zostali pomordowani w czasie II WŚ przez Niemców, bądź po niej, w lochach UB, ludzie nienawidzący narodowców dostali zielone światło. Przez ponad 50 lat byliśmy porównywani i nadal przez niektórych jesteśmy do bandytów spod znaku swastyki.. Cały nasz Ruch musieliśmy i musimy nadal odbudowywać od podstaw. Przez te 50 lat nie było nikogo, kto mógł nas obronić przed fałszywą nagonką. Na szczęście wydaje się, że powoli ten czas odchodzi w zapomnienie. Coraz więcej osób ma zwyczajnie dosyć obecnej obłudy. Naród może wreszcie zobaczył, że jesteśmy normalnymi ludźmi, idącymi drogą prawdy i wartości, nie bojącymi się mocno akcentować swojego patriotyzmu, jak i mówienia głośno o sprawach niszczących tradycję naszego społeczeństwa. Można też zauważyć, że im bardziej ludzie się do nas przekonują, im więcej naszych sukcesów – tym coraz większa nagonka i jakiś paniczny wręcz lęk tych „politycznie poprawnych” mediów przed niesionymi przez nas ideami.
Cieszy to, że coraz większa ilość młodych ludzi nie daje się ogłupić przez medialnie promowane pseudowartości i wstępuje w nasze szeregi, aby walczyć o dobre imię tych, którzy dzisiaj się już bronić nie mogą, jak i tych, którzy działają na rzecz Polski dzisiaj, ale również z myślą o dobru kolejnych pokoleń. Bo to tylko od nas zależy, w jakim stanie przekażemy Polskę naszym potomkom.
Obalony został urojony faszyzm, który starano nam się przypisać. W końcu nasz naród, po tylu latach kłamstw i obelg pod naszym adresem, mógł zobaczyć kim jesteśmy naprawdę. Jeszcze długa droga, aby prawda i zasady moralne zwyciężyły, ale ruszyła maszyna i już nikt nie zatrzyma…
Gdy przywódcy Ruchu Narodowego zostali pomordowani w czasie II WŚ przez Niemców, bądź po niej, w lochach UB, ludzie nienawidzący narodowców dostali zielone światło. Przez ponad 50 lat byliśmy porównywani i nadal przez niektórych jesteśmy do bandytów spod znaku swastyki.. Cały nasz Ruch musieliśmy i musimy nadal odbudowywać od podstaw. Przez te 50 lat nie było nikogo, kto mógł nas obronić przed fałszywą nagonką. Na szczęście wydaje się, że powoli ten czas odchodzi w zapomnienie. Coraz więcej osób ma zwyczajnie dosyć obecnej obłudy. Naród może wreszcie zobaczył, że jesteśmy normalnymi ludźmi, idącymi drogą prawdy i wartości, nie bojącymi się mocno akcentować swojego patriotyzmu, jak i mówienia głośno o sprawach niszczących tradycję naszego społeczeństwa. Można też zauważyć, że im bardziej ludzie się do nas przekonują, im więcej naszych sukcesów – tym coraz większa nagonka i jakiś paniczny wręcz lęk tych „politycznie poprawnych” mediów przed niesionymi przez nas ideami.
Cieszy to, że coraz większa ilość młodych ludzi nie daje się ogłupić przez medialnie promowane pseudowartości i wstępuje w nasze szeregi, aby walczyć o dobre imię tych, którzy dzisiaj się już bronić nie mogą, jak i tych, którzy działają na rzecz Polski dzisiaj, ale również z myślą o dobru kolejnych pokoleń. Bo to tylko od nas zależy, w jakim stanie przekażemy Polskę naszym potomkom.
Obalony został urojony faszyzm, który starano nam się przypisać. W końcu nasz naród, po tylu latach kłamstw i obelg pod naszym adresem, mógł zobaczyć kim jesteśmy naprawdę. Jeszcze długa droga, aby prawda i zasady moralne zwyciężyły, ale ruszyła maszyna i już nikt nie zatrzyma…
KrzychuLDZ
Działacze Ruchu Narodowego byli zabijani przez Niemców i UB.
OdpowiedzUsuń