czwartek, 18 lutego 2010

Po referendum w Łodzi, czyli PO + SLD

Nowym włodarzem miasta został, jak wszyscy wiemy, Tomasz Sadzyński (PO). Warto się zastanowić dlaczego premier Tusk wyznaczył na to stanowisko mało w zasadzie znanego radnego Sadzyńskiego. Odpowiedź wydaje się być prosta. Otóż Tusk zdaje sobie sprawę, że całe referendum było głupotą i niepotrzebnym wydatkiem, który w Łodzi nie zmieni nic, poza ewentualnym spadkiem notowań nowego p.o. prezydenta miasta i partii PO. A więc jak ma tracić PO to niech traci Sadzyński. Prosta sprawa - cała wina za zwolnienia, niegospodarność i brak zmian na lepsze spadnie na jesieni na obecnego włodarza miasta, a zadowolona PO wystawi nowego, nieskompromitowanego kandydata.

Inną kwestią jest porozumienie PO i SLD. Obie partie już od dawną żywiły do siebie sympatię (tajemnicą poliszynela jest fakt, że część czołowych polityków PO - zwanej partią prawicową - ma prolewicowe sympatie). Nowym wiceprezydentem Łodzi został .... Dariusz Joński (SLD) - pomysłodawca chorej idei referendum. I tak oto dochodzimy do sedna - pomysł referendum zgłosiło SLD po porozumieniu z PO. Tylko takie wnioski wynikają z tego, co dzieje się w Łodzi.

I wreszcie sprawa najbardziej bulwersująca. Mało, że bez sensu wydano pieniądze z budżetu miasta na referendalny show, mało, że miasto na ponad pół roku pogrąży się w chaosie, mało, że Łódź straciła Camerimage, to zwalniani zaczynają być pracownicy magistratu i Zarządu Dróg! To jest właśnie cała hipokryzja i prospołeczność SLD i PO!!!


MM

2 komentarze:

  1. To że ktoś wywodzi się z ZChNu to jeszcze nie powód, żeby go bronić za wszelką cenę z pozycji narodowych. Kropiwnicki odpowiedzialny jest między innymi za sprzedaż elektrociepłowni, organizację festiwalu dialogu czterech kultur, całą serię prosemickich imprez oraz organizację obchodów rocznicy rewolucji 1905 podczas której bojówki żydowskie lewicowe atakowały narodowców. Żadna opcja polityczna nie zwalczała w Łodzi tak zaciekle Młodzieży Wszechpolskiej LPRu i Stronnictwa Narodowego jak banda Kropiwnickiego. Nawet NOP który poparł Kropiwnickiego został wykorzystany w trakcie kampanii a po jej zakończeniu Kropiwnicki odcinał się od jakichkolwiek powiązań z NOPem. Chętnie opowiem na jakimś spotkaniu o reszcie jego szkodliwej roboty w Łodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale nikt, tutaj nie pisze o popieraniu Kropy, jego rządy nalezy uznać za szkodliwe, co nie zmiania faktu że robienie referendum w Łodzi za ponad bankę, plus wymiana i odprawy dla "ludzi kropka" (tych prawdziwych i urojonych) jest wyrzuceniem pieniedzy w błoto mają na uwadze wybory na jesień, zwłaszca, że mamy krysys

    OdpowiedzUsuń