Po 13 grudnia, kiedy to antykomuniści i narodowcy manifestowali wstręt do zbrodni komunizmu, łódzkie mass media postawiły sobie za punkt honoru o nie informowaniu o tym wydarzeniu swoich czytelników i słuchaczy. Z czego to wynikało? Nie mam pojęcia , nawet nie chcę domniemywać, czy intencje to efekt "szczerości" działań środowiska dziennikarskiego, czy może komuś zależy aby jednak łodzianie nie byli informowani o takich wydarzeniach. Z tego bojkotu środowisk łódzkich antykomunistów i narodowców wyłamał się Aspekt Polski, który jeszcze w grudniu informuje o sukcesie łódzkiej manifestacji. Gazecie gratulujemy odwagi, reszcie gryzipiórków życzymy więcej samodzielnego myślenia i rzetelności.
komusze lobby oddziałuje
OdpowiedzUsuńżydowsko-komusze
OdpowiedzUsuńChoć trudno pojąć skąd tyle żydów nadal w Polsce. W II RP nasze państwo ich prześladowano (ale tylko trochę), potem hitlerowcy się z nimi rozprawiali, a nastepnie komuniści (Gomułka). A żydzi nadal są i chyba będą już zawsze.
OdpowiedzUsuńnie wydaje mi się, żeby za sprawą bojkotu tego wydarzenia stało jakieś mityczne lobby narodu wybranego, bardziej stare sympatie dużej części pismaków. Moim zdaniem, sprawa wynika z tego, ze nie mieli się do czego doczepić, a znów musieli by pisać, że anarchiści próbowali zakłócić legalną manifestacje. A to tak bardzo nie politycznie poprawnie jest.
OdpowiedzUsuńDo Kainama, nie uważam, zeby II RP w jakiś sposób odpowiadała za "prześladowania" żydów, istniał po prostu konflikt interesów na tle ekonomicznym wśród ludności zamieszkałej na ternach RP, tylko tyle i aż tyle. W Polsce wbrew pozorom, żydom żyło się dosyć dobrze. Za komuny też do 68 gdy się "chamy" z "żydami" pokłócili o władze w komunistycznej Polsce.
OdpowiedzUsuńDo anonimowego, może przeczyta.
OdpowiedzUsuńII RP - Numerus clausus, getta ławkowe, Pogrom w Przytyku, itd.
Bądź co bądź dostawali "po tyłku".
Chodziło mi jednak o to skąd ich aż tylu nadal jest w Polsce. Skoro hitlerowcy eksterminowali ich fizycznie, a za komuny mnóstwo ich powyjeżdżało.
I Keinam nie Kainam, nie wiem czy zrobiłeś ten błąd celowo przez złośliwość, czy też przypadkiem.
Getto ławkowe to nie wymysł II RP tylko "jakieś" grupy ludzi (np ONR się w tym lubował choć nie tylko), chodziło mi o to, ze "władza" nie przyłączała się do żadnych dyskryminacji a nawet czasami stawała w obronie żydów - patrz strajki studentów nacjonalistów przeciw dominacji zydów na kierunkach medycznych i prawniczych - stłumione przez policje, w kwestii nika zwykła literówka
OdpowiedzUsuńSpotkało się to również z protestami pewnej grupy profesorów. Ale ostatecznie władza akceptowała ten stan rzeczy - numerus clausus i getta ławkowe nie zostały zniesione/zabronione. Żydzi byli jednak obywatelami polskimi, więc powinni być traktowani tak samo Polacy.
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałem (mogły to być jakieś zmyślone brednie), że pomysł wysłania żydów na Madagaskar był traktowany poważnie i wysłano tam nawet naszych specjalistów, którzy mieli sprawdzić możliwości osiedlenia tam narodu wybranego. Sprawa jednak rozbiła się oto, iż Francja ostatecznie zrezygnowała z pomysłu dania nam tej wyspy (pod wpływem opinii publicznych - francuskiej i polskiej).