24 lutego miało miejsce otwarcie Centrum Konferencyjno-Wystawienniczego, czyli nowej hali Międzynarodowych Targów Łódzkich. Ten imponujący obiekt to jedna z najnowocześniejszych tego typu hal w Polsce. Jej „wymiary” to: 13 tys. m. kw. powierzchni, z czego 5700 m.kw. to powierzchnia wystawiennicza. Poza tym 800 m.kw. foyer, 1000 m.kw. powierzchni konferencyjnej plus zaplecze gastronomiczne, biurowe i parking.
Do tego dogodna lokalizacja, ciekawa architektura i ekologiczne rozwiązania. Wystawcy będą mogli dowolnie aranżować swoje stanowiska gdyż do każdego miejsca w głównej hali doprowadzone są przyłącza elektryczne, kanalizacyjne i internetowe. Bardzo obrazowo o możliwościach nowego gmachu wypowiedział się Dyrektor ds. Targów i Wystaw MTŁ, Mirosław Barburski: „To jest pół hektara pod dachem. Co sześć metrów wybudowane są kanały energetyczne z dostępem do wody oraz rury odprowadzającej ścieki. Gdyby ktoś chciał na środku hali postawić toaletę to jest to jak najbardziej możliwe. To pozwala sobie wyobrazić nie tylko targi budowlane, ale i wnętrzarskie. Jeśli wystawca będzie chciał pokazać pięknie urządzoną łazienkę, to goście będą mogli nie tylko ją obejrzeć, ale po prostu się w niej wykąpać”. Trwają już starania o powrót do Łodzi prestiżowych targów żeglarstwa i sportów wodnych Boatshow, które Łódź straciła ze względu na to, iż wystawcy nie mogli prezentować w starej hali swych największych jachtów. Teraz tego problemu już nie ma. Wszystko to zapowiada istną ofensywę Łodzi jako głównego ośrodka targowo -wystawienniczo-konferencyjnego. Centralne położenie miasta i jego coraz lepsza infrastruktura hotelowa mogą sprawić, że powróci chlubna przeszłość „Łodzi targowej” i stanie się ona poważną konkurencją dla samego Poznania.
Ciekawostką, która nie wiedzieć czemu umknęła wszystkim łódzkim dziennikom, był fakt poświęcenia hali według starego rytu rzymskiego, przywróconego do łask przez obecnego papieża Benedykta XVI. Aktu poświęcenia po łacinie dokonał duszpasterz środowiska Tradycji Łacińskiej Archidiecezji Łódzkiej, ks. Marek Kaczmarek. Czyżby wielki biznes zainteresowany był powrotem Tradycji katolickiej…?
Marek L
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz