sobota, 16 kwietnia 2011

Quo Vadis Polsko ?


    Tak się zastanawiam dokąd zmierza nasz kraj…  Zaostrzona sytuacja, dwa nienawidzące się obozy, radykalizacja dyskusji społecznych - tych na niższym szczeblu, jak i na wyższym. Zauważyć to można codziennie w każdym programie publicystycznym, czy też w rozmowach prywatnych.
Niedawna wciąż jeszcze sprawa krzyża, dyskusje o śledztwie i samej katastrofie smoleńskiej, ponowna gra tragiczną śmiercią ofiar podczas 10-kwietniowych obchodów,  podwyższanie podatków, wzrost cen,  zwiększanie się zadłużenia państwa, uciekanie polskich firm na „scenę” brytyjską ze względu na biurokrację, która marnuje potencjał naszych przedsiębiorców, kwestia OFE. To takie problemy, które ostatnio rzucają się w oczy, a co najlepsze -  najnowsze sondaże podają, że wzrasta poparcie dla rządu. Niewątpliwie jest to oszałamiające, bo nie ma żadnych impulsów, które pokazywałyby, aby rząd tymi sprawami się zajmował.  Propaganda „antykaczyński” nadal procentuje, ale proponowałbym naszym rządzącym, by zeszli z tej drogi. Społeczeństwo i tak jest już mocno podzielone, a przez różne zagrywki „pijarowe” już dochodzi do aktów nienawiści z niektórych stron. Jakby zupełnie gdzieś bokiem ucieka w mediach problem ekonomiczny – nasz naród zamiast się bogacić, staje się coraz uboższy!
Kiedy w Wielkiej Brytanii odbywa się coroczne święto brytyjskiej tradycji i muzyki patriotycznej, u nas  patriotów, ludzi szanujących i pielęgnujących tradycję nazywa się oszołomami, ludźmi którzy stopują Polskę. Otóż jest zupełnie inaczej, to właśnie tacy ludzie  jak my  mówią głośno o podwyżkach podatków , to tacy ludzie najbardziej interesują się śledztwem oraz całą katastrofą smoleńską przez co również jest wiele ataków - ale dlaczego ? Dlatego, że chcemy się dowiedzieć jakie były przyczyny ? Od razu padają oskarżenia o mistrzostwo w teoriach spiskowych. Jednak przecież nikt nikogo nie oskarża, po prostu ludzie chcą jasnych, klarownych raportów z tego, co udało się w śledztwie odkryć. To była tragedia całego narodu, a nie poszczególnych obozów. Każdemu z nas powinno zależeć na tym, aby poznać przyczyny tejże katastrofy. Stara się nas - ludzi o nastawieniu patriotycznym zepchnąć do defensywy,  do jakiegoś niby poczucia tego, że jesteśmy teraz niepotrzebni.
Zaczyna się również walka z religią. Czasami dochodzi do tego nawet, jakby należało się wstydzić wiary katolickiej. To może mamy się też wstydzić naszej historii? Spójrzmy lepiej w jej dzieje, choćby na nasze dwa wielkie zwycięstwa Grunwald, gdzie  śpiewano przed walką Bogurodzicę, przegonienie Turków z pod Wiednia i słynne słowa Jana III Sobieskiego „Przybyłem, zobaczyłem, Bóg zwyciężył”. Tu i tu jak widać były motywy religijne. Sejmiki w dawnej Polsce rozpoczynały się mszą i kończyły mszą. To straszne 1000 lat „ciemnogrodu !”  Bądźmy poważni… Nie każdy Polak musi być katolikiem czy też wierzącym, ale każdy Polak ma obowiązek szanować religię katolicką za to, jaką rolę odegrała w historii naszego kraju.

 Nie dajmy się więc stłamsić. Mogą nas wyśmiewać, ale to jest odruch bezradności, który paradoksalnie używany jest walce przeciw tak potężnym ideom, jak Bóg, Honor i Ojczyzna. Ja jako młody Polak piszę, jestem dumny z tych haseł i nie są one puste. lecz są częścią mojego życia, jak i wielu młodych, których znam. Nie bójcie się bronić tego, w co wierzycie, nie jesteście sami. Czasami może się wydawać, że pewne wartości już przeminęły, ale to błędne myślenie -  są wartości niezniszczalne. Jest nas wielu, którzy dalej je pielęgnują, mają w sercu i będą przekazywać następnym pokoleniom.

KrzychuLDZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz